poniedziałek, 26 stycznia 2015

Recenzja part 7 Candace Bushnell- Dzienniki Carrie


























Carrie Bradshaw, najsłynniejsza dziewczyna w Nowym Jorku. Jej styl i słabość do najdziwniejszych butów vintage zawsze wzbudzały kontrowersje. Jej poczucie humoru i cięty dowcip wyróżniały ją z tłumu. Zanim została słynną autorką felietonów, pisała dzienniki. Bo od zawsze miała błyskotliwe przemyślenia na temat kobiet, mężczyzn i związków. Z naciskiem na związki, ponieważ w ostatniej klasie liceum Carrie poznała pierwszą miłość swojego życia: Sebastiana Kydda. I cały jej świat wywrócił się do góry nogami. Niewierny chłopak, problemy z przyjaciółmi, szalona siostra i pierwsze wywrotowe teksty-stąd wzięła się Carrie, którą wszyscy znamy.

Książka na podstawie której powstał serial (NIE Nie serial Sex w wielkim mieście!) Serial o tytule Carrie!
Nie ukrywam, że serial widziałam przed przeczytaniem książki. I ogromnie mi się spodobał. Może dlatego, że znakomicie dobrali aktorów. Może dlatego, że odzwierciedlają znane nam osoby z SwWM.

Książka wypada niestety dużo słabiej. Mało akcji, mało interesujących dialogów. Książka jakby dedykowana młodszemu pokoleniu (w takim razie ja się chyba zaliczam już do tego starszego!) Tylko czy młodsze pokolenie jest już gotowe na Carrie Bradshaw?

Polecam faną i fankom Sexu w Wielkim Mieście. Nie nastawiajcie się na Big Deal ale raczej na miłą, lekką lekturkę na jeden (góra dwa) wieczory.

Ocena 5/10pkt

środa, 21 stycznia 2015

Zakochanie





21.01.2015
Zakochanie 
Dlaczego EM mnie nie lubi?
A może jednak lubi?
Pisał, że tak chodź wcale tego nie oczekiwałam.

Kiedy coś jest prawdą? 
Napisane czy wypowiedziane?
Albo czy i?

Posiadając w swoim ciele serce, zakochane serce, to tak jakby połknąć granat. Jest wszędzie! Duże, ciepłe, niebezpieczne. Kiedy oddychasz, przebywasz obok EM, boisz się, że granat zaraz wybuchnie. Tak, tak może się stać.  To jest jeden z najodpowiedniejszych scenariuszy tej całej sytuacji. 

Jak wybuchnie czy ktoś mnie uratuje? Czy EM to zauważy?

A jeśli nie? Zajmie się rozmową, telefonem? Okaże się wtedy, że wybuch był "niewypałem". Moje życie ulegnie jednak nieodwracalnemu zniszczeniu. Zmiany po są tak duże, że wszystko po to sen, z którego chcę jak najszybciej się wydostać... ale nie mogę! Moja jedyna droga ucieczki została zlikwidowana. Już nigdy  nie połknę granat'a! Nigdy! Takie życie. Zostałam pokonana własną bronią!

A jeśli zauważy?

Wtedy wybuch był najcudowniejszym wybuchem w historii mojego "Wszechświata". Stworzył nowe możliwości, ze "starego" początku. Uwierzysz, że połykanie granatu to cudowne, zakochańcze wyjście z sytuacji. Tylko, że z granatami i wybuchami jest różnie. Jest ryzyko. Są dwa wyjścia. A i pamiętajmy, że granat można połknąć tylko RAZ. 




czwartek, 1 stycznia 2015

2015

Nowy Rok!
Nowe plany!

Nowe postanowienia do spełnienia!

Z własnej autopsji wiem, że wszystkie plany i postanowienia zapisane na blogu się sprawdzają. Na prawdę!
Możecie o tym przeczytać w notce "O wyznaczaniu sobie celów"

Czas na tegoroczne postanowienia noworoczne, które mają się spełnić co do ostatniego punktu, kropki czy przecinka!

Plany na 2015 rok by Filozofka 

1. Wyjadę do Włoch! Odwiedzenie tego pięknego kraju to moje marzenie. Warto je wreszcie zrealizować! Kierunek Rzym lub Verona!
2. Będę więcej uśmiechać się do ludzi! Życie w koło jest czasem takie smutne. Nie chce być jego częścią. 
3. Częściej obejrzę filmy w kinie. Coraz rzadziej chodzę do kina. Chodzi o wyjście z domu, spędzenie czasu ze znajomymi albo nawet sama ze sobą. 
4. W mojej szafie pełno jest spódniczek, sukienek. Czas je wreszcie założyć. W 2015 roku planuje więcej pokazywać nogi!
5. Książkowe wyzwane 2015. Przeczytam książki z wyzwania książkowego przewidzianego na rok 2015. Więcej na temat wyzwania w kolejnym poście :) 
6. Intensywniej zacznę się uczyć języka włoskiego! Już chodzę na korepetycje. Powtarzam, uczę się nowych słówek ale... chce więcej i więcej! 
7. Zrobię kursy które będą dobrą inwestycją w moje kształcenie. Takie, które będą dobrym punktem w moim CV!
8. Zakocham się! Tak! I to ze wzajemnością. Taki jest plan! <3 <3 <3
9. Będę trzymała język za zębami. Nie będę mówiła o czymś co dzieje się w moim życiu a nie jest w 100% pewne. Wiele razy miałam w 2014 roku z tego powodu problemy natury duchowej i fizycznej!
10. Znajdę interesujące hobby, które pochłonie mnie do reszty i nie będę miała czasu na myślenie o głupotach! :) 
11. Więcej blogować!

Trzymajcie kciuki za 2015 rok! i jego postanowienia. A wy? Planujecie coś na Nowy Rok!