sobota, 2 marca 2013

Recenzja part 4. Dorota Terakowska "Tam gdzie spadają anioły"


























Książka wydana w 1998 roku. Wyróżniona nagrodą polskiej sekcji IBBY. Książka dla dzieci.

Najlepiej wydane 29,90zł w moim życiu. Książka niezwykła, lekka, zajmująca, dająca do myślenia no i... nie tylko dla dzieci. Fantastyka tak zwanego starego gatunku :P

Książka Doroty Terakowskiej, która stanowi kolejny krok w poszukiwaniach przez autorkę odpowiedzi na najistotniejsze pytania egzystencjalne. Fabuła rozwija się w dwóch przenikających się poziomach: pierwszy ziemski, gdzie rozgrywa się historia dziewczynki, która utraciła swego Anioła Stróża i stara się go odzyskać. Drugi kosmiczny, gdzie Anioł Stróż walczy ze swoim ciemnym bratem bliźniakiem i pozbawiony mocy spada na ziemię. Powieść zarówno dla młodzieży jak i dorosłych, jest próbą przedstawienia złożonych relacji pomiędzy dobrem a złem, między porządkiem ziemskim a boskim, wiarą i wiedzą, między człowieczeństwem a boskością. Pod względem fabularnym powieść poprowadzona jest brawurowo i czyta się ją jednym tchem.

Książkę mogę polecić w 100% ba moja ocena to oczywiście 10pkt/10pkt!
Cytaty:

Anioły nie muszą widzieć, by wiedzieć, w przeciwieństwie do ludzi, którzy nawet widząc- nie wiedzą.

Cierpienie należy do życia. Jeśli cierpisz, wciąż żyjesz.

3 komentarze:

  1. z tego typu książek mozna wyciągać zyciowe sentencje i to bardzo lubię;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam książki Terakowskiej, które w porównaniu to większości wydawanych teraz książek nie są napisane dla kasy. "Tam gdzie spadają anioły" czytałam gdy byłam jeszcze w podstawówce... Bardzo ciekawa książka. Zapraszam do mnie !

    OdpowiedzUsuń
  3. Brzmi interesująco. Koniecznie muszę przeczytac. Jeśli macie trochę czasu, zajrzyjcie do mnie: http://eien.bloog.pl/

    OdpowiedzUsuń