wtorek, 4 grudnia 2012

Recenzja part 3. Nicholls David "Jeden dzień"

Jeden dzięń- Nicholls David
"Emma i Dex" Doprawdy, trudno o mniej dobraną parę. Ona- zakompleksiona idealistka w grubych okularach. On- super przystojniak z poczuciem, że świat należy do niego. Ona na wszystko musi ciężko zapracować. Jemu natychmiast udaje się to, o czym zamarzy. Ona szuka miłości, on seksu... Jest rok 1988. 15 lipca. Oboje dostają dyplomy uniwersyteckie i spędzają ze sobą noc. Następnego dnia każde pójdzie w swoją stronę. Gdzie będą w ten dzień za rok? Za dwa lata? I każdego następnego roku? Czy mają szansę spotkać się, a jeśli tak, to czy będzie im ze sobą dobrze? Wielka, absorbująca, błyskotliwa...

Uwielbiam Anne Hathaway. To właśnie dzięki niej natknęłam się na film "Jeden dzień". Anne gra tam główną rolę. Zakompleksioną pisarkę Emme. Obejrzałam film. Popłakałam się, zachwyciłam. Film jest na prawdę dobry. Muzyka, gra aktorska... i fakt, że Dextera nie gra jakiś super przystojny aktor, tylko tak trochę zwyczajny Jim Sturgess. Na książkę w mojej bibliotece były zapisy. Na szczęście udało mi się ją dostać, przeczytać i po raz kolejny zachwycić.
Nie wiem jak to się stało ale ostatnio największe bestsellery najpierw oglądam na wielkim ekranie a dopiero potem sięgam po lekturę. Wcześniej tak nie miałam. I nie jest to wcale wina ciągłego braku czasu (na dobrą książkę, którą jestem w stanie pochłonąć w 5 minut :P ), ciekawe więc czego?
Jeśli szukacie prezentu dla dziewczyny, koleżanki albo po prostu dla samej siebie.... POLECAM tą książkę w 100%. Najlepsza ever :*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz