niedziela, 28 października 2012

Design Festival Łódź


















Jak co roku wybrałam się z przyjaciółkami na Łódź Design Festival :)

1 zdjęcie to niesamowita umywalka.































Czekając w dość długiej kolejce do kasy.


















Upragnione bilety :)


















Najciekawsze rzeczy! "Biologiczne" pendrajwy :) Kość i krew! Niesamowite, fantastyczne. Bardzo, bardzo w mój gust!!!

Ekologia!






























Świat bez zielenie byłby jak człowiek bez płuc. Niunia, Alicja i Natalia :)


Trochę zabawy:











































WYMAIGINOWANY
Trudne słowo za największą liczbę punktów :P






























stołek- 1 miejsce w konkursie
a to białe "coś" to umywalka :) Bardzo przypomina mi baze dokującą do iPoda :)

Ogolnie Design Festival ciekawy! Dziś ostatni dzień wystawy. Jeśli chodzi o organizacje to 100 razy lepsza niż w tamtym roku!!

Przypominam o moich aukcjach na allegro:
ALLEGRO
i o trwającym konkursie na facebooku:
FACEBOOK

środa, 24 października 2012

Pracowicie


































Ciągnięcie dwóch kierunków jednocześnie ( i to oba na pierwszym roku) to niebywała sztuka. Już czuje się wyczerpana, chociaż minęło zaledwie 24 dni. Wszyscy chcą wszystko a ja... chcę tylko TO.

niedziela, 21 października 2012

Konkurs

Zauważyłam, że przynajmniej raz w miesiącu zapraszam was do jakiegoś konkursu. W tym miesiącu nie może być inaczej :)

Konkurs odbywa się na Facebooku FILOZOFKA
Link--------------> TU
W albumie Konkursy znajduje się nowe zdjęcie.
Wystarczy odgadnąć co ono przedstawia :)
Wygrywa pierwsza osoba, która poprawnie odpowie na pytanie.

W konkursie mogą wziąć udział osoby, które wcześniej polubiły profil Filozofka na FB

Nagroda niespodzianka podpowiem tylko, że adekwatna do pytania konkursowego :)
Zapraszam na Facebooka. :*

sobota, 13 października 2012

Jak to się dzieje, że spotykamy w naszym życiu ludzi za późno. O wiele za późno.
O wiele za późno dla nas, by móc zadziałać i o wiele za późno dla tej drugiej osoby, by mogła coś zmienić.
Całe życie wychodziłam z założenia, że NIC NIE DZIEJE SIĘ BEZ PRZYCZYNY. Te słowa były motywem przewodnim na moim pierwszym blogu. Tego zawsze się trzymałam.
Jak teraz wytłumaczyć to wszystko. Skoro nic nie dzieje się bez przyczyny, to i spotkanie tej drugiej osoby coś za sobą niesie. Tylko co.
Kiedyś wśród smutków i żali, ktoś o wiele mądrzejszy ode mnie tłumaczył mi, że każdy poznany przez nas człowiek coś wnosi do naszego życia. Coś dobrego i coś złego. Zmienia nasze życie, uczy, sprawia, że zaczynami kierować swoim życiem w tym a nie innym kierunku.
Tylko, że... tyle ludzi spotykamy, poznajemy... a tylko z niektórymi utrzymujemy kontakt dłuższy niż przez jedną sekundę czy dzień. Wtedy nasz życia splatają się na dłużej. To, że NIC nie dzieje się bez przyczyny dotyczy nas bardziej niż kiedykolwiek. I znów nasuwa się odwieczne pytanie Filozofki Dlaczego?
Dobrze wiesz, że nie możecie być razem a jednak życie przyczynia się do tego, że się spotykacie, rozmawiacie i że traktujecie siebie jak przyjaciół, potraficie się ze sobą dogadać, czujecie się dobrze w swoim towarzystwie. Tylko dlaczego tak jest, że powiększasz tym sobie listę dobrych znajomych i przyjaciół a nie tą prawie pustą listę kogoś więcej?
Nic nie dzieje się bez przyczyny i mam nadzieje na przychylność niebios, by teraz, TA spotkana osoba naprawdę zmieniła coś w moim życiu. I to tylko na lepsze.


poniedziałek, 8 października 2012

4

Jeszcze kilka dni temu było na tyle ciepło, że spokojnie mogłam wyjść ubrana tak jak na poniższych zdjęciach. Uwielbiam te spodnie jeansowe. Kupiłam je kilka lat temu w Tally Wejlu za ok 89zł. Uwielbiam ich kolor i łatę na prawej nodze.

















Druga dziura pojawiła się po przetarciu, czyli po częstym stosowaniu tych oto jeansów.















































Kamizelka ta również jest z Tally Wejla. Kupiłam ją wieki temu jeszcze zanim zrobiła się taka MEGA modna.





















Jest mega wygodna i pasuje do wszystkich t-shirtów.