Dzis mija rowny rok od mojego najwiekszego w swiecie bohaterstwa. Jest to bezpredensjonalnie jedna z wiekszych w moim zyciu rocznic. Zawsze w takim dniu robie cos dla siebie. Tym razem wypad do columbus coffee. Wspomnienia same nasowaja sie w tym dniu. Pytania czy dobrze zrobilam? Czy moze powinnam zrobic inaczej? Nie wlasnie NIE! Tego nie żałuję. Ze to zrobilam, ze tam bylam. Czuje sie przez to wydarzenie silniejsza, bardziej pewna siebie. Czasem tylko zastanawiam sie czy on pamieta, ze to juz rok? ;) ;* <3
Szkoda, że nie napisałas o co chodzi :)
OdpowiedzUsuńmnamni ta kawa wygląda;)
OdpowiedzUsuńzapraszam:http://madllin.blogspot.co.uk/
Rok temu była Twoja studniówka, prawda?:) Chyba się domyślam o jaki "czyn" chodzi:)
OdpowiedzUsuń